Wprowadziłam zmianę na blogu. Dodałam zakładki Bohaterowie, Dom Camie oraz Dom The Wanted. Zajrzyjcie do nich, bo wtedy łatwiej wam będzie wyobrazić sobie jak to wszystko na prawdę wygląda i gdzie co się dzieje.
__________________________________________________________________________
Na 16 poszłam do szkoły tańca i poprosiłam panią Lucy o zmianę nauczyciela. Nie mogłam już uczyć w Dance Hall, bo zaczęłam nową pracę. Pani Lucy, która bardzo mnie lubiła powiedziała, że zawsze znajdę tu pracę, co mnie cieszyło. Kochałam uczyć, a zwłaszcza tańca brzucha i baletu.
Gdy wróciłam do domu zabrałam z sypialni mamy i taty zdjęcia, które mi pokazywała. Musiałam w końcu mieć jakieś dowody, prawda?
No i tak jak zaplanowałam, tak zrobiłam. Następnego dnia wstałam dość wcześnie. Ubrałam się tak: <<LINK>> (bez okularów przeciwsłonecznych, bo miałam swoje kujonki) oraz te buty <<LINK>>. Tak. Kochałam szpilki na platformach. Przynajmniej byłam wyższa. Ale zawsze na wszelki wypadek miałam przy sobie baleriny. Kobieta w opałach musi sobie radzić.
O 12, gdy stanęłam przed drzwiami ich domu nabrałam powietrza i zadzwoniłam na dzwonek. Ja mam zawsze pecha! Drzwi nie mógł mi otworzyć nikt inny, tylko ........ pasożyt - Nathan. -_-
Uśmiech od razu zszedł mu z twarzy. Patrzyłam na niego z niezadowoleniem.
- Camilla. Co ty tu robisz? - spytał - Nie mamy nic dzisiaj w planach.
- Nathan! Miło witasz gości. - powiedziałam z sarkazmem i poprawiłam okulary - Znasz przysłowie: Gość w dom, Bóg w dom. Tak więc powinieneś mnie traktować jak Boginię Nathan. Jak Boginię.
- Znam to przysłowie. Po co tu przyszłaś?
- Na pewno nie przyszłam do ciebie. Nie schlebiaj tak sobie, bo od tego ci ego rośnie. - powiedziałam - Przyszłam do Toma.
- Do Toma? Po co?
- Masz tak nudne życie, że musisz zajmować się czyimś? - spytałam z wyczuwalną ironią
- Tak w ogóle to ........ Camie, ty nosisz okulary?
Ukryłam wzrok.
- No i co z tego? - spytałam
Staliśmy tak i przyglądał mi się.
- Dotknąłem jej słabego punktu? - pomyślał
- No moich okularów się przywalił. Zajebiście. - pomyślałam
- Nawet dobrze w nich wyglądasz. - powiedział, a potem zrobił face palm i pomyślał - Co ja najlepszego powiedziałem???!!!!
- Aha. Dobrze wiedzieć. - pokiwałam głową - Jest Tom?
- Jest. - poprawił grzywkę
- To może mnie wpuścisz do tego domu?! Będziemy tak stać cały boży dzień?
- Eh. Wchodź. - westchnął i mnie wpuścił do środka.
Weszłam do salonu i zobaczyłam jeden wielki bałagan. Wszędzie leżały nieumyte szklanki, talerze, puszki po piwie i coli i kartony po pizzy lub jakimś innym jedzeniu na wynos. Na kanapie siedzieli Max, Jay i Siva. Gdy mnie zobaczyli od razu wstali i zaczęli mnie witać.
- Camie! Nosisz okulary? No prosze ..... To pewnie z stąd ta inteligencja. - powiedział na przywitanie Max i mnie przytulił
- Tsa ..... Też się cieszę, że cię widzę. - powiedziałam i pomyślałam - Czyli zasugerował ci, że wyglądasz jak debil. Nic nowego.
Następny przytulił mnie Siva który powiedział:
- Nie spodziewałem się, że do nas zawitasz! Myśleliśmy, że będziesz się z nami widywać tylko w ramach pracy. Wiesz ..... w zespole to tylko ja i Nathan jesteśmy normalni.
Zaczęłam się śmiać.
- Nie wciskaj mi kitu z tym, że Nathan jest normalny. To nigdy nie będzie normalne. - powiedziałam, gdy opanowałam śmiech
- Jestem normalny! - krzyknął Nathan
Olałam go i przywitałam się z Jay'em, który delikatnie mnie przytulił i pogłaskał po głowie i włosach, a palcami przejechał po plecach tak, że aż drgnęłam.
Spojrzałam na niego lekko zdziwiona i pomyślałam:
- Wzięło go, czy mi się wydaje? Nie jestem aż tak wspaniała. Mojego czasem rozdwojonego charakteru jeszcze nie poznał.
Usiadłam na fotelu a Nathan spytał:
- Dowiemy się jaki masz cel wizyty? Bo na herbatkę na pewno tylko nie przyszłaś.
- Eh ....... Przyszłam do Toma. - powiedziałam
- Jest w kuchni. - powiedział Siva - Nathan idź go zawołaj.
- A właśnie co do Nathana! - Max krzyknął ze śmiechem - Camie, jak dotarliśmy do domu cały wtorek z Tomem mu o tobie wspominaliśmy. Ty wiesz jak on się wkurza?
Nathan spojrzał na niego zimnym wzrokiem i powiedział:
- A Camie nie musi o tym wiedzieć.
- A ty miałeś iść po Toma. - zaśmiałam się
- Nie jestem jakimś twoim chłopcem na posyłki! - krzyknął Nathan
- Nie drzyj mordy! - krzyknęłam
Jay westchnął i powiedział:
- Ja po niego pójdę.
- Dziękuję. - uśmiechnęłam się
Jay odwzajemnił uśmiech i poszedł do kuchni, a Siva spytał:
- To jaką masz sprawę do Toma?
- Na razie nie powiem. Może później się dowiecie, ale nie w tej chwili. - powiedziałam, a do salonu weszli Tom i Jay
Jay usiadł na fotelu, a Tom stanął przed mną, wziął mnie za dłonie, zmusił do wstania z miękkiego fotela i mnie przytulił.
Odwzajemniłam uścisk, a gdy mnie puścił spytał:
- Jay powiedział, że przyszłaś do mnie z jakąś sprawą. O co chodzi?
- A to nie tutaj. Możemy pójść do kuchni? Tam ci wszystko wyjaśnię. - powiedziałam
- Oh. Ok. Nawet to dobrze. Właśnie robiłem sobie herbaty. Może ty też chcesz?
- Tak. - uśmiechnęłam się i zwróciłam się do chłopaków - Jeśli będziecie nasłuchiwać to was zamorduję na miejscu.
Chłopaki spojrzeli z lekkim na mnie przerażeniem.
- Masz bardzo sadystyczne podejście. - powiedział Siva
- Pffff! Nic nowego. - powiedziałam lekko, a Tom wziął mnie za rękę i poszliśmy do kuchni.
(Nie była tak czysta jaka jest na zdjęciu xD). Usiadłam przy stole a Tom zaczął mi robić herbatę.
- Pijesz z mlekiem? - spytał
- Nie. - zaśmiałam się - Jestem Brytyjką, a nienawidzę herbaty z mlekiem.
- Ja też jej nie lubię. - uśmiechnął się - A ile słodzisz?
- 2 łyżeczki.
- Nathan też tyle słodzi! Ale on lubi z mlekiem. - powiedział Tom
- Nie pytałam o to coś. - powiedziałam ponuro
- Wiem, ale to taka informacja dla ciebie.
- Przeżyłabym bez niej! - krzyknęłam
- Nie wkurzaj się. - westchnął Tom i postawił przed mną kubek z herbatą
Usiadł obok mnie i zaczął mi się przyglądać.
- To ......... Jaką masz do mnie sprawę? - spytał po chwili milczenia - Widzę, że trochę cię to dręczy.
Pogłaskał mnie po dłoni i pomyślał:
- Martwię się o nią!
Westchnęłam cicho, poprawiłam okulary i powiedziałam:
- Bo......... Ja nie wiem jak na to zareagujesz. To takie dość .... hmmm.... Dziwne. Takich rzeczy nie słyszy się wiele razy w swym życiu.
Wyjęłam torebki zdjęcia i kontynuowałam:
- To sprawa taka rodzinna. Ja wiem, że pewnie teraz myślisz, co ty możesz do tego mieć i w ogóle, skoro ty wychowywałeś się w Bolton, a ja w Londynie, no ale jak widzisz Anglia jest mała.
Położyłam na stole zdjęcia, a Tom miał zmarszczone czoło. Słuchał mnie uważnie i jednocześnie obserwował. Gdy wzięłam za rękę bardziej natężył siłę swego spojrzenia:
- Tom ....... Bo to jest tak ...... No masakra ........ Kurde ...... Nie umiem być delikatna ...... Eh.
- Kiedy ty byłaś ostatnio delikatna? - zaśmiał się
- Nie wiem. Nigdy. - westchnęłam
- Camie o co chodzi? - spytał
- Eh ...... Tom, ty jesteś moim ...... bratem. - powiedziałam
Zamurowało go.
- .......... C-cco? - spytał drżącym głosem - Jak bratem?
- No oboje jesteśmy z tej samej matki, ale nie z tego samego ojca. Może tak, ci to wyjaśnię. - powiedziałam
- Jakim kurwa cudem możemy być z tej samej matki?! - spytał lekko skołowany, przez co mocniej ścisnął moją dłoń
- Posłuchaj od początku. - westchnęłam
Puściłam jego dłoń i zaczęłam opowiadać mu całą historię, którą opowiedziała mi mama jednocześnie pokazując mu zdjęcia jak był mały, Anthony'ego i mamy oraz wydruk ze szpitala. Gdy skończyłam mu opowiadać zauważyłam, że lekko zaczął mu drżeć podbródek.
- Masz u siebie w pokoju swoją metrykę? - spytałam
- Tak. - powiedział cicho i wyszedł z kuchni.
Po chwili wrócił, usiadł i pokazał mi ją. Wszystko było na niej tak samo, oprócz jednej rzeczy: imienia matki. Na metryce, którą dał mi Tom było zamiast Francess wpisane było Jane.
- Masz taką samą krew jaką ma mama, a nie taką jak twój ojciec lub ta cała Jane. - powiedziałam pokazując mu na akapit z grupą krwi - Poza tym, nigdy cię nie zastanawiało, dlaczego Jane nie ma rozstępów po porodzie?!
- Powiedziała, że jej po prostu zeszły. - szepnął
- Mhm.
Spojrzał na mnie.
- Nie wierzysz mi, co nie? - spytałam go
- Sam nie wiem! - pokręcił głową - To wszystko wygląda zbyt niewiarygodnie! Masz dowody na to, że mówisz prawdę, ale ..... Nie wiem jednak czy mam ci wierzyć. Obca mi dziewczyna pojawia się w domu zespołu i ma być moją stylistką, a 2 dni później przychodzi znów, ale tym razem ze zdjęciami i mi mówi, że jest moją siostrą!
- Tom, ja wiem ....
- I że matka, z którą mieszkałem całe swe dzieciństwo nie jest jednak moją biologiczną matką! I że mój ojciec okazał się skurwielem! - krzyknął
- Tom. Ja wiem, że to wszystko brzmi dziwnie, ale co ja na to poradzą, że taka jest prawda?! Spójrz na to tak: Kiedy mnie pierwszy raz zobaczyłeś .... Nie poczułeś między nami takiej głębokiej nici? To taka miłość brata i siostry.
- Poczułem i na prawdę kocham cię taką miłością, choć tak krótko cię znam. - powiedział - Rozmawiałaś z moim ojcem?
- Nie. - powiedziałam smutno - Chcesz z nim porozmawiać?
- Powinienem. - powiedział i wyciągnął z kieszeni spodni paczkę papierosów - Mogę zapalić przy tobie, czy mam wyjść na zewnątrz?
- Wyjdź na zewnątrz! Jak możesz palić?! Jeden papieros = cała Tablica Mendelejewa! Wiesz jaka to chemia?! Za każdym razem gdy zapalasz papierosa zbliżasz się do śmierci i przeróżnych chorób, takich jak: rak żołądka, krtani, gardła, płuc, do astmy!
Popatrzył na mnie wzrokiem nie wyrażającym żadnych emocji.
- No i? Muszę zapalić!
Wstał i wyszedł do ogródka, który był za domem. Gdy wypalił papierosa i ułożył sobie wszystko to, co mu powiedziałam wszystko poskładało się w całość.
- To dlatego Jane zawsze w połowie traktowała mnie jak syna. Zawsze byłem bardziej synem ojca niż jej. Właśnie! Muszę pogadać z ojcem. Koniec z kłamaniem. Jestem dorosły! - pomyślał i zadzwonił do swojego ojca. Gdy odebrał Tom nie owijał w bawełnę. Od razu wszystko mu opowiedział. Anthony nie zaprzeczył.
- Tak. To prawda. Mam taką niestety przeszłość. Przepraszam, że musiałeś się dowiedzieć w taki sposób. Napatoczyła się i nic na to nie poradzimy. Cóż ..... Jeśli chcesz mieć kontakt ze swoją biologiczną matką - Francess, to go sobie miej. Nic mi do tego, bo ona nic dla mnie nie znaczy. - powiedział
- Tato! Jak możesz! Ja wciąż nie pojmuję! Dlaczego ją tak potraktowałeś? - spytał
- Była łatwowierna, a ja chciałem mieć syna. I się udało! - powiedział
- Jak mogłeś?
- Ymmm ...... Normalnie? Tom, masz jakiś spóźniony zapłon. - powiedział Anthony
- Tato! Ale ........ Dlaczego mi nie powiedziałeś o tym, że mama, znaczy ... Co to za mama?! Jane! Że Jane nie jest moją biologiczną matką! Okłamywałeś mnie przez tyle lat!
- Jane chciała, żebyś ją traktował jak swoją matkę. No i się udało! Tom. Jeśli chcesz mieć kontakt ze swoją prawdziwą matką to go miej. Mi nic do tego. Możesz o mieć również ze swoją siostrą. Nic mi do tego. To twoja decyzja.
- Tato! Tylko tyle masz mi do powiedzenia?
- A co mogę więcej? Tak się wydarzyło i nic więcej nie mam do powiedzenia. Przepraszam. O! To mogę jeszcze ci powiedzieć. - powiedział Anthony
- A Frances? Znaczy ... mama? Co z nią? - spytał
- Nie wiem. Może do niej zadzwonię, może nie? Nie wiem. Zobaczy się. - westchnął Anthony - Muszę kończyć. Na razie.
Rozłączył się, a Tom rzucił na ziemię niedopalonego papierosa.
- Dlaczego tak postąpił?! Nie potrafię zrozumieć. Zawsze chciałem mieć siostrę. No i mam! Chcę poznać mamę. Pójdę do niej jeszcze dziś. - pomyślał Tom i wrócił do kuchni.
W tym czasie ja siedziałam i wypiłam do końca herbatę. Martwiłam się o niego. Gdy wszedł od razu do mnie podszedł. Miał wilgotne oczy. Wstałam z krzesła a on mnie przytulił.
- Rozmawiałem z ojcem. Powiedział, że to wszystko prawda. Nawet się nie przejął tym co się wydarzyło i że znam prawdę! Nie rozumiem go pod tym względem. Chodziło mu tylko o Jane. Nigdy nie kochał mamy. - powiedział i mnie jeszcze mocniej przytulił
- Tak więc wierzysz już mi? - spytałam
- Tak! Ojciec to potwierdził nawet. Nie ma nic do mamy. Powiedział, że mogę mieć z nią kontakt. To moja decyzja.
Puścił mnie, otarł łzę sobie, mi i kontynuował z delikatnym uśmiechem:
- Moja siostrzyczko. Od teraz będę na ciebie mówić siostrzyczko.
- A co z mediami? Dowiedzą się o tym? - spytałam
- Tak. Wiesz, jak będę z tobą szedł trzymając cię za rękę, a mogę tak z tobą iść, bo jesteś moją siostrzyczką to raczej muszą się dowiedzieć. Ale to już w niedalekiej przyszłości. - powiedział
- No dobrze. - westchnęłam, a Tom pocałował mnie w policzek
Zdziwiona spojrzałam na niego.
- No co? Mam prawo trzymać cię za rękę oraz całować w policzek. Jestem twoim bratem. - powiedział z dumą
- Czy ja coś mówię?! - spytałam
- Nie, ale się dziwnie na mnie spojrzałaś. - powiedział - Jesteś od mnie o 5 lat młodsza. To zobowiązuje mnie do opieki nad tobą. Muszę się o ciebie troszczyć i dbać o ciebie.
- Jej. Ledwo co dowiedziałeś się, że jesteśmy rodziną, a już okazujesz się niezastąpiony. To miłe.
- Widzisz jaki ze mnie cudowny brat?! Ja zawsze chciałem mieć młodszą siostrę. No i mam! Wiesz jakie to wspaniałe uczucie? - powiedział z uśmiechem
- Tak, bo ja zawsze chciałam mieć starszego brata. - zaśmiałam się
- No widzisz? Ja chciałem się opiekować siostrą, dbać o nią i razem z nią się bawić. Ale ty nie wyglądasz na taką osobę, która lubi się bawić. - powiedział
- Nie lubię imprez, alkoholu ....
- To dobrze, ale nie ograniczaj się na tyle. Baw się, ale miej umiar. Nie pij alkoholu i nie pal papierosów, ale chodź z nami na imprezy. Oczywiście wszystko będzie się dziać na moją odpowiedzialność jakby co. - powiedział
- Dziękuję, ale raczej nie skorzystam. Może kiedyś, ale w to wątpię. - uśmiechnęłam się
- No dobrze. - westchnął
- Nie jestem w ogóle do ciebie podobna. - powiedziałam
- Wiem, ale na pewno jesteś trochę zakręcona. - zaśmiał się
- Może czasami. - uśmiechnęłam się
- No i miałem cię spytać. Nosisz okulary czy to są zerówki? Bo nie miałaś ich w poniedziałek.
Odwróciłam wzrok.
- Noszę normalnie okulary. To nie są zerówki. - powiedziałam po 10 sekundach milczenia
- Tak źle ci z tym? - spytał i zmarszczył brwi
- Tak! Nienawidzę w sobie tego. Nosiłam szkła kontaktowe, ale okazało się, że nie mogę. Muszę nosić teraz na nosie te ustrojstwo. - powiedziałam
- Czemu tak mówisz, że nienawidzisz w sobie tego? Ślicznie w nich wyglądasz! Tak uroczo.
- Tak. Mhm.
- Nie "tak" i "mhm"! Na prawdę wyglądasz super.
- Kiedyś jak byłam mała i już nosiłam okulary w szkole na mnie mówili "okularnica". Od tej chwili nienawidzę w sobie tego, że mam zły wzrok. Na prawym oku mam -5.25 a na lewym -5.
- Nie przejmuj się. Od nas na pewno nikt cię tak nie nazwie. 100% ci daję.
- Dobrze. Dziękuję. - powiedziałam
- Muszę to stwierdzić: ty masz sadystyczne podejście, a jednocześnie jesteś milutka. Raz diabeł a raz anioł. Tobie szybko zmienia się nastrój. W jednej sekundzie. Masz rozdwojoną osobowość.
- Dzięki. Jeszcze powiedz, że do czubków trzeba mnie zamknąć. - powiedziałam wrednie
- Nie to chciałem powiedzieć. Po prostu, bo ci się bardzo szybko zmienia nastrój. - powiedział
- Aha, to ok. - uśmiechnęłam się - To prawda, mam rozdwojony charakter, ale nie jest z tym źle. Przywykniesz.
- No i kolejny tego przejaw. No dobra. - zaśmiał się i mnie przytulił.
Po pięciu minutach spytał:
- Mógłbym jeszcze dziś zobaczyć mamę?
- Oczywiście! Ma dziś wolne, więc będzie w domu. - uśmiechnęłam się
Tom wziął mnie za rękę i powiedział:
- Więc ujawniamy się chłopakom?
- Trzeba. - wzruszyłam ramionami i poszliśmy do salonu.
___________________________________________________________________________
Hej! Mało zostawiacie komentarzy pod postami, tak więc wprowadzam inną zasadę :
4 komentarze = nowy rozdział
poniedziałek, 17 lutego 2014
poniedziałek, 10 lutego 2014
LIEBSTER AWARDS :)
Nominacja od Chasing The Sun
1. W jakich fandomach jesteś ?
TWFanmily, Little Blackstar, Lovatics
2.Ulubiona piosenka ?
Mam wiele ulubionych piosenek, ale takie stałe, do których mam sentyment, to:
* The Wanted - Lightning, Read My Mind, Lie To Me
* Backstreet Boys - In Pieces
3.Najfajniejszy film ?
Narzeczony mimo woli i Kac Vegas - każda część oraz Dirty Dancing <3
4.Jakie seriale oglądasz ?
Ostatnio dość mocno wkręciłam się w Pamiętniki wampirów xD oraz bardzo lubię oglądać Jak poznałem waszą matkę i Teoria Wielkiego Podrywu :)
5. Masz zwierzęta ?
Nie :(
6. Jakie jest Twoje marzenie ?
Nie mogę wyznać, bo się nie spełni. :3
7.Czego się boisz ?
Pająków, robali, psów, os, pszczół ..... wszystkiego, co jest strasznie obleśne lub obłe. :P
8. Co jest dla ciebie najważniejsze ?
Rodzina i przyjaciele.
9. Twoja średnia to....?
Eh ........ 2,89. Jeszcze nigdy nie miałam tak niskiej średniej jak w tym roku szkolnym :( Zawsze miałam powyżej 4. Musiał być ten pierwszy raz xD
10. Ulubiony aktor ?
Johnny Deep, Orlando Bloom, Ian Somerhalder, Patrick Swayze. Nie mam jednego ulubionego ;)
11. Masz inne blogi ?
Nie, ale mam nową historię i chyba założę kolejnego. :)
PYTANIA
1. Do kogo z The Wanted masz największą słabość i dlaczego?
2. Twoje ulubione zwierzę?
3. Twój ulubiony kolor?
4. Masz rodzeństwo? A jak nie to chciałabyś je mieć?
5. Ideał chłopaka?
6. Jakie oglądasz seriale?
7. Twój ulubiony film?
8. Ulubiona książka?
9. Ulubione danie?
10. Jak ma na imię twoja przyjaciółka/przyjaciel?
11. Masz twittera?
NOMINUJĘ:
1. Follow The Dream
2. He is my weakness
3. 'Now everybody knows my name'
4. "She really knows to live. Not chosen yet on who she wants to be"
5. I can't believe I had to see ...
6. I was Lost till I Found You ♥
7. If you fall, I fall with you.
8. We Own The Night ...
9. All My Scars Are Open
10. Warto wierzyć w to co się kocha
11. Say: Who I really am?
1. W jakich fandomach jesteś ?
TWFanmily, Little Blackstar, Lovatics
2.Ulubiona piosenka ?
Mam wiele ulubionych piosenek, ale takie stałe, do których mam sentyment, to:
* The Wanted - Lightning, Read My Mind, Lie To Me
* Backstreet Boys - In Pieces
3.Najfajniejszy film ?
Narzeczony mimo woli i Kac Vegas - każda część oraz Dirty Dancing <3
4.Jakie seriale oglądasz ?
Ostatnio dość mocno wkręciłam się w Pamiętniki wampirów xD oraz bardzo lubię oglądać Jak poznałem waszą matkę i Teoria Wielkiego Podrywu :)
5. Masz zwierzęta ?
Nie :(
6. Jakie jest Twoje marzenie ?
Nie mogę wyznać, bo się nie spełni. :3
7.Czego się boisz ?
Pająków, robali, psów, os, pszczół ..... wszystkiego, co jest strasznie obleśne lub obłe. :P
8. Co jest dla ciebie najważniejsze ?
Rodzina i przyjaciele.
9. Twoja średnia to....?
Eh ........ 2,89. Jeszcze nigdy nie miałam tak niskiej średniej jak w tym roku szkolnym :( Zawsze miałam powyżej 4. Musiał być ten pierwszy raz xD
10. Ulubiony aktor ?
Johnny Deep, Orlando Bloom, Ian Somerhalder, Patrick Swayze. Nie mam jednego ulubionego ;)
11. Masz inne blogi ?
Nie, ale mam nową historię i chyba założę kolejnego. :)
PYTANIA
1. Do kogo z The Wanted masz największą słabość i dlaczego?
2. Twoje ulubione zwierzę?
3. Twój ulubiony kolor?
4. Masz rodzeństwo? A jak nie to chciałabyś je mieć?
5. Ideał chłopaka?
6. Jakie oglądasz seriale?
7. Twój ulubiony film?
8. Ulubiona książka?
9. Ulubione danie?
10. Jak ma na imię twoja przyjaciółka/przyjaciel?
11. Masz twittera?
NOMINUJĘ:
1. Follow The Dream
2. He is my weakness
3. 'Now everybody knows my name'
4. "She really knows to live. Not chosen yet on who she wants to be"
5. I can't believe I had to see ...
6. I was Lost till I Found You ♥
7. If you fall, I fall with you.
8. We Own The Night ...
9. All My Scars Are Open
10. Warto wierzyć w to co się kocha
11. Say: Who I really am?
Subskrybuj:
Posty (Atom)